środa, 31 lipca 2019

Od Naoru CD Serenity

Naoru uśmiechnął się do przyjaciółki. 
- W takim razie z chęcią zobaczę główną filię. - odparł, a Serenity przytaknęła. Po chwili otworzyła przejście, które miało sprawić, że w mgnieniu oka znajdą się w miejscu, które było ich celem. Naoru skłonił się lekko i gestem ręki wskazał, by Serek weszła przed nim. Chłopak mógł usłyszeć delikatny śmiech dziewczyny, który był muzyką dla jego uszu. Mógłby słuchać go godzinami. Nao uśmiechnął się. Serek weszła pierwsza, a za nią wszedł zielonooki.  
Znaleźli się w miejscu docelowym. Było niezwykle piękne. Naoru mógł zobaczyć wiele strażników. Miejsce to olśniewało swoimi pięknymi i spokojnymi barwami. Chłopak rozejrzał się. 
- Pięknie tu. - oznajmił. 
- Prawda? To niezwykłe miejsce. - odparła jego przyjaciółka. Naoru miał ochotę odpowiedzieć, że nie tak niezwykłe jak ona, ale zatrzymał to jednak dla siebie. Nie wiedziała dlaczego, ale nie był pewnie czy dobrze by zrobił, gdyby to powiedział na głos. Teraz nie byli samo. Otaczało ich mnóstwo strażników w przeważnie ludzkich formach. 
- Sporo tu strażników. - powiedział zielonooki. 
- Tak. Jest to nasze centrum. Dlatego jest tu tak dużo strażników. - odparła Serenity, a Nao przytaknął skinieniem głowy. 
- Muszę ci przyznać, że nie myślałem, że kiedykolwiek będę mieć okazję zobaczyć twój wymiar. - powiedział z uśmiechem i przyglądał się innym strażnikom. Wszyscy mieli skrzydła co było dla niego niezwykłe. Dobrze, że Serenity nauczyła go latać. Jeśli coś by się stało widziałby jak lecieć, a nie spaść. Spojrzał na swoją piękną przyjaciółkę. Nie mógł nacieszyć oczy tym widokiem. Serenity była naprawdę wyjątkowa. 

<Serenity?>^^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz