– Co o tym myślisz, Cahir?
– Ja? No, ten… Tak. – Odszukał wzrokiem Shino pomiędzy drzewami.
Wrócił do siebie, licząc, że nie zszargał Cahirowi opinii wśród znajomych.
Szkoda by było.
Powtórzył eksperyment na paru innych wilkach, tym razem starał się jednak
nie odzywać. Wolny czas wolał jednak spędzać w skórze sowy. Bezszelestny lot
przypadł mu do gustu. Tak samo jak ciche, anonimowe szpiegowanie sąsiadów. Na
razie jednak nie doczekał się niczego przydatnego. Znał za to najnowsze plotki,
wiedział kto z kim się zadaje i z kim spotyka. Był zwykle na bieżąco, bo w
życiu większości wilków niewiele się działo.
Gratulacje!
Gratulacje!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz