wtorek, 28 grudnia 2021

Od Mildredfiri - trening szybkości 4

Pusta łąka, w obecnej porze roku bardziej wyglądająca po prostu jak płaski teren bez znaczenia, nudny i bez naturalnych ozdób, była zamieszkała tylko przez jedną rodzinę królików. Króliki te nie wadziły Mi, trzymając się od niej z daleka, a Mi nie wadziła im, wylegując się z dala od wejścia do nory. Nie przyszło jej nigdy do głowy, żeby upolować któregoś z tych słodziaków. Chyba po prostu była za bardzo przywiązana. W końcu miały takie ślicznie uszka i takie urocze noski, które skakały zabawnie gdy te lagomorfy coś wąchały. I te oczy jak guziczki. Trochę jakby przerażone wielkim, niebezpiecznym światem, ale niemniej urocze. Mi takiego chętnie by przygarnęła, ale nie wiedziała, jak jej rodzina zareagowałaby na naturalną ofiarę wilków w formie zwierzątka. Zawsze mogłaby traktować to jak sekret, trzymać takiego króliczka w ukryciu i przychodzić do niego codziennie. Tylko że króliczki nie są takie szybkie jak zające. Są tylko dużo słodsze.

<4/7>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz