poniedziałek, 15 czerwca 2015

Od Eclispe CD Beryla

Przed jaskinią napotkałam Lenka wraz z naszym nowym medykiem z watahy. Wadera lekko uśmiechnęła się w moją stronę po czym weszła wraz z Lenkiem do jaskini. Ja weszłam zaraz po nich. W jaskini panowała napięta atmosfera tym bardziej jak ujrzałam leżącego psa oraz Mundusa który był wpatrzony w horyzont. Wzdychnęłam głęboko po czym skierowałam się do wadery
- Sprawdź co jest z tym psem a później co jest z tym człowiekiem
Wadera skinęła głową i zaczęła badania. Towarzyszył jej Lenek. Spojrzałam się na Beryla po czym znacząco spojrzałam się na wyjście z jaskini. Beryl skinął głową. Tuż po chwili obydwoje staliśmy na dworze
- Co tu się stało? - Zapytałam podnosząc jedną z przednich łap i zaglądając do środka
- Ech... Mundus nie rozumie, że to nie na niego polowali - Również spojrzał się w głąb jaskini
- Biedny Mundus... - Wzdychnęłam - Tyle już przeszedł - Spojrzałam się na Beryla - Kiedy w końcu pójdzie i odwiedzi swoją rodzinę? W końcu, dawno już jej nie widział. Ostatnio to chyba widział a może i tylko wspominał kiedy ja co dopiero dotarłam do watahy lecz na pewno wtedy kiedy jeszcze żył Hiacynt
- Masz rację - Skinął głową i spojrzał się na mnie bitym wzrokiem
- Och... - Położyłam uszy po sobie
- Nic się nie stało - Uśmiechnął się - Było to dawno - Machnął łapą - Musimy zająć się teraźniejszością no może i trochę przyszłości - Zaśmiał się
Również się zaśmiałam. Wtedy z jaskini wyszła wadera
- Wszystko z nimi w porządku. Człowiekowi dałam zioła do wypicia i obwiązałam bark bandażem, zaś psu nic nie było prócz zmęczenia i lekkich zadrapań
- Oł, dziękuje ci, em... - Odwróciłam głowę
- Izaya - Uśmiechnęła się
- Tak, tak... przepraszam
- Nic nie szkodzi, Eclipse. Czy w czymś jeszcze pomóc? - Spojrzałam się raz to na mnie raz to na Beryla
Wtedy z jaskini wyszedł Lenek wraz z Mudnusem
- Obydwoje już śpią. Ja idę już do swojej jaskini oraz... odprowadzę Mundusa - Spojrzał się na niego, Mundus zaś wzdychnął głęboko i zaczął odchodzić
- Dobrze, a więc dobrej nocy życzymy - Powiedział Beryl
Po kilku chwilach przed jaskinią w której spali Ranlan wraz z człowiekiem stałam ja, Beryl oraz Izaya
<Beryl?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz