sobota, 19 września 2020

Od Palette - "Alternatywne światy - ..."

 Kontynuacja opowiadania Blue Dream



-Nie, to musi być jakiś chory żart- starała się bronić przed prawdą, którą jej objawiono. Potrząsnęła głową widząc brak reakcji ze strony wuja, Strażnik jedynie zamknęła oczy a alternatywna wersja Blue Dream spoglądała na nich kolejno.
Dobra, dosyć tego- odezwała się łamiąc ciszę. Wszyscy spojrzeli na inną ale ta jedynie wpatrywała się w trójogoniastą.- Dobrze, sytuacja jest tak do dupy, że aż szkoda gadać. Szczerze nawet nie chcę sobie wyobrażać twoje myśli na ten temat.
Błękitnowłosa zamrugała słysząc tą bezpośredniość. 
-Palette. Mamo- dodała czulej.- Nie masz wyboru. Tylko ty mogłabyś się tego podjąć.
-Opisujesz zabicie mojego własnego dziecka jak jakąś misję- mimowolnie warknęła.
-W zasadzie...- zaczęła.
-To nie twoja córka- przerwał wuj.
-Co?
-Iskierka o której mówimy- ponowił,- to właściwa dusza Blue. Mrok celowo osłabiając ją, zajął ciało ale siły dobra bronią jej, by nie zanikła. Czyli formalnie twoja córka nigdy nie przyszła na świat, jak nie zmarła. Ta Blue, którą znasz, nie jest twoim dzieckiem.
-To potwór, pradawne siły zła- cicho dodała Strażnik.- Trzeba zwalczyć to, póki jeszcze jest okazja.
-Nawet jeśli... Moje moce osłabły. Jestem stara- odezwała się głucho Paletka. Ten nawał informacji był dla niej zbyt wielki do zrozumienia.
-Nie jesteś sama- powiedziała cała trójka chórem.
-Oddamy ci część sił dla wzmocnienia ciebie i twoich zdolności. Będziesz potężniejsza niż wtedy, gdy walczyłaś z demonem zniszczenia- rzekł rzeczowo wuj.
Nim przeszli dalej, ujawniła się całkiem nowa postać. Ten wilk miał proste bordowe umaszczenie ale biła od niego aura, która wyrażała pewnego rodzaju szacunek. Spojrzał z zaskoczeniem na obecne zgromadzenie nim się odezwał. A przynajmniej chciał, gdyż wuj przegonił go.
-Wieszczu, co tu robisz?
-Wykonałem swoje zadanie- powiedział tylko.- Wróżba została powiedziana. Istota dokonała mego żywota.
-Letho...- powiedziała cicho Paletka. To był jeden z tych członków, którzy byli w watasze ale bardziej jak cienie, nie obwieszczając o swoim żywocie. Najwyraźniej oznaczało to, że stworzenie zajmujące ciało jej córki zabiło kolejną istotę.
Wuj ponownie spojrzał na siostrzenicę.
-Kolejny element został spełniony. Nie możemy tracić ani chwili więcej. 
To powiedziawszy, on i Strażnik zamknęli oczy i zaczęli obdarzać trójogoniastą swoimi siłami, aby wykonała jej część.
-Kończy nam się czas- odezwała się Blue Dream widząc zachodzące zmiany w jej świecie, który zaczął ciemnieć i niejako pękać jak osłona. Palette cofnęła się na ten widok, podczas gdy alternatywna wersja jej córki patrzyła zmartwiona na to. Jej postać zaczęła wytwarzać światło, którego blask nie pozwała na całkowite zniszczenie tego. Biała nie mogła tego zauważyć, ale dzięki niejakiemu błogosławieństwu, jej moce znacznie uległy zwiększeniu a jej końcówki ogonów zaczęły emanować własnym blaskiem.


-Musisz wracać do swojego świata- skierowała słowa do Paletki.
-Ale mam tyle pytań- zaczęła. Ta Blue się uśmiechnęła lekko ale smutno.
-Wiem. Ale też wiem, że na większość umiałabyś sama odpowiedzieć.- To powiedziawszy, przekierowała część swojej energii w kierunku błękitnowłosej.
-Reszta należy do ciebie- powiedział wieszcz, reszta kiwnęła głowami, życząc udanej misji.
To usłyszawszy, Palette opuściła prywatny świat alternatywnej córki. Gdy znikła, Blue patrząc na miejsce, gdzie jeszcze chwilę tamta stała, spytała się:
-Jakie ma szanse?
-Szczerze?... Nikłe- westchnęła smutno Strażnik.
-Na powodzenie czy przeżycie?
Jedyną odpowiedź jaką dostała, to była cisza.


CD u Blue Dream

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz