piątek, 15 października 2021

Od Espoir - 6 trening zwinności i siły

Nogi: Jezu, już się zmęczyłyśmy przychodzeniem na ten trening. Gdzie my właściwie jesteśmy?

Serce: W jaskini medycznej.

Nogi: Po co?

Serce: Mam zawał...

Mostek: Po prostu cały czas bijesz! Twoje miejsce jest w więzieniu, a nie w psychiatryku

Mózg: Co wy wyrabiacie?

Łapy: Ciasto... Prawie skończyłyśmy. Po treningu trzeba będzie uzupełnić cukier.

Mózg: Mój Boże...

Nogi: A to czasem nie ty jesteś Bogiem?

Mózg: Zapomnij

Serce: Mamy zapomnieć o Twojej boskości... cóż będzie ciężko, jeśli dalej będziesz tak wspaniały

Mózg: Zarumieniłbym się, gdyby to była prawda, ale wszystko wskazuje na to, że jednak już zapomnieliście. Czy tak ciężko usiedzieć na dupie i nic nie robić?

Nogi: A kto normalny śpi do 12?

Mózg: Czytelnicy. Po co zaczynać wcześniej?

Dupa: Znowu wszyscy zgniatają mnie

Łapy: O, mówiący placek! Mamy go dodać do ciasta?

Mózg: Pierdolę, znajdźcie sobie lepszego Boga

Serce: A kogo?

Mózg: Nie wiem... może spaghetti?

Serce: Pytam, kogo pierdolisz

Mózg: Co? Y... A czy to ważne?

Spaghetti: W takim razie ja dziś poprowadzę trening. Witam was wszystkich. No, czemu się jeszcze nie ruszacie? Z racji, że umiem jedynie owijać się wokół widelca... na wasze to będzie... taniec na rurze?

Oczy: A jak Mitriall ma zatańczyć na rurze?

Spaghetti: A nie może po prostu zatańczyć?

Oczy: I w jaki sposób zwiększy to jej siłę?

Spaghetti: Może tańczyć z kłodą na plecach

Plecy: *odgłosy stękania*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz