piątek, 15 października 2021

Od Espoir - 7 trening zwinności i siły

Oczy: To ten legendarny dzień! Dzień dobry! Dzisiaj zmierzymy się z prawdziwym przeciwnikiem... choć nie wiem, czy to nie łatwiej niż z samym sobą i swoimi słabościami. Mitriall zawalczy ze Skinterifiri! Skinka: ... Skinką

Mięśnie: Jaki to ma sens? Skinka więcej trenowała i ma większe doświadczenie

Łapy: Nie wiem, ale rymuje się ze spinką, którą wrzuciłam wczoraj do ciasta

Mięśnie: Aha, to dlatego Szkło się dusił?

Łapy: Tak, ale żyje. Coś nie tak?

Mięśnie: Nic, nic

Drzewo: Czy możecie uszanować to, że nie mogę uciekać?

Oczy: A co mamy zrobić? Ogłosić minutę ciszy dla Twojego cierpienia?

Pysk: Zawsze minuta ciszy... zawsze dać w pysk, ale nigdy minuta bez oka albo uderzenie tak, aby znalazło się na ścianie...

Oczy: Wszystko w porządku?

Drzewo i Pysk: Nie!

Porządek: Wygoniliście mnie już na samym początku, bo wnieśliście na polanę te śmieci!

Mięśnie: To żołądek i jelito cienkie...

Porządek: Nieważne! Czuję się skrzywdzony... naruszony.

Mięśnie: Mam nadzieję, że w naszym prawie nie ma wspominki o przestrzeni osobistej dla porządku...

Oczy: Słuchajcie, bo one już skończyły...

Mięśnie: Co?

Oczy: Gdybyś się napiął to mogłaby zadać silniejszy cios

Mięśnie: Napiąć to ty możesz... cięciwę, żeby strzała amora trafiła prosto w serce czytelników i abym mógł przygarnąć jakąś czytelniczkę.

Oczy: Eh... Może wstań chociaż, a nie się walaj po podłodze? Należałoby pobić brawo, bo i tak przegrała, mimo że nie pomogłeś

Mięśnie: Jesteście bezczelne

Oczy: Wybacz, taka prawda

Łapy: Staje to penis, a nie mięśnie! Czemu ma wstawać?

Oczy: Haha, bardzo śmieszy żart... Czy możecie się już nie wtrącać, a najlepiej zamknąć na cztery spusty pod ziemią? Wiecie co jeszcze może stanąć? Kamień między waszymi opuszkami. Gwarantuję, że zbyt szybko nie z nich pójdzie

Mięśnie: Łapy dobrze mówią!

Oczy: Mięśnie, kwalifikujesz się na egzorcyzmy. Mózg już na nie poszedł...
Gratulacje!

Gratulacje!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz