środa, 24 kwietnia 2019

Od Joeny CD Lucasa

Spojrzałam zaskoczona na Lucasa. Nie byłam pewna, czy dobrze usłyszałam jego słowa. On chce tu zostać? Wstałam i niepewnie podeszłam do niego z pyszczkiem skierowanym ku ziemi. 
- Z-zostaniesz?- spytałam. Lucas przytaknął. Uśmiechnęłam się radośnie i przytuliłam przyjaciela. Bardzo za nim tęskniłam. Każdego dnia zastanawiałam się gdzie się podział. Gdy odeszłam od niego spojrzałam w jego fioletowe oczy. 
- To wspaniale.- odparłam szczęśliwa. Lucas spojrzał gdzieś w bok. Podeszła do wyjścia mijają basiora. Stanęłam przy wyjściu i znów spojrzałam w jego kierunku.
- Może się przejdziemy? 
- Trochę ruchu z pewnością mi pomoże.- odparł. Wyszliśmy więc razem. Zaproponowałam krótki spacer wokół mojej jaskini, tak by Lucas mógł się trochę poruszać, ale by nie wpłynęło to źle na jego zdrowie. Powinien jeszcze trochę odpocząć. Basior zgodził się, więc udaliśmy się na owy spacer. Moja jaskinia znajdowała się w lesie. Wokół nas rosły piękne drzewa. Cały czas coś nie dawało mi spokoju. Spojrzałam na Lucasa, który rozglądał się i przyglądał poszczególnym roślinom. 
- Lucas?- zaczęłam niepewnie. Basior spojrzał na mnie. 
- Tak? 
- Nie chce być jakaś wścibska, ale coś mnie cały czas męczy. - zaczęłam.
- O co chodzi? - spytał, a ja przystanęłam. Spojrzałam znów w jego fioletowe oczy i skończyłam swoją wypowiedź.
- Dlaczego postanowiłeś tu zostać? Przecież twoja rodzina jest w innej watasze.

<Lucas?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz