środa, 10 kwietnia 2019

Od Joeny CD Lucasa

Gdy poczułam, że Lucas objął mnie łapą czułam, jak pojedyncze łzy napływają do moich oczu. Więc dalej jesteśmy przyjaciółmi. Te słowa cieszyły mnie niezmiernie. 
- Cieszę się z tego.- odparłam. Basior spojrzał na mnie, a ja się uśmiechnęłam promiennie. Nagle mnie oświeciło. 
- To prawda, że upadłeś podczas polowania? - spytałam. 
- Skąd to wiesz? 
- Mundus mi powiedział. Czyli to prawda?
- Tak. 
- Więc musisz być głodny!- odparłam. - Zaraz ci coś upoluje. - powiedziałam i wybiegłam z jaskini. Pobiegłam do lasu, by znaleźć i upolować coś ci dałoby Lucasowi dużo siły. Jak na moje życzenie, w oddali pojawił się jeleń. Cóż może i jest dosyć spory, ale uczyłam się polować od najlepszych. Zakradłam się do zwierzęcia i zaatakowałam. Jeleń padł martwy, a ja z lekkim uśmiechem przyglądałam się mojej zdobyczy. Trochę mi to zajęło, ale udało się dociągnąć jelenia w jednym kawałku do mojej jaskini. Położyłam go naprzeciwko Lucasa. Basior spojrzał na mnie, a ja skinieniem głowy wskazałam na martwe zwierzę. 
- To dla ciebie. 
- Ale...
- Nie ma żadnego ”ale”. Masz to zjeść!- odparłam stanowczo. Nikt nie będzie głodował pod moim dachem. Nie ma takiej opcji. Jeśli będzie trzeba, to osobiście zacznę go karmić. 

<Lucas?^^>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz