sobota, 13 kwietnia 2019

Od Aisu CD Zero


Przygotowałam parę zająców, które wcześniej upolował Ryś razem ze mną. Byłam ciekawa gdzie się teraz podziewa. Ostatnio dużo czasu spędza w towarzystwie Raito. Możliwe, że znów jest razem z nią. Ciekawiło mnie o czym mogą rozmawiać. Wróciłam myślami do zająców. Gdy były gotowe położyłam je między Zero, a moim miejscem, gdzie planowałam usiąść. Gdy usiadłam, spojrzałam na basiora. Wyglądał dosyć ciekawie. Muszę przyznać, że jego kolor sierści i układ kolorów ciekawie ze sobą grają. 
- Długo planujesz tu zostać? - spytałam zaciekawiona. 
- Sam nie wiem. Okaże się. - odparł, a ja przytaknęłam. 
- Nigdy nie wiemy co przyniesie jutro. - powiedziałam z uśmiechem. 
- Masz rację. 
- Miło mi się z tobą rozmawia. Cóż, pora coś zjeść. Smacznego.- odparłam. 
- Dziękuję i wzajemnie.- powiedział Zero. Zaczęliśmy zajadać się naszymi zającami. Gdy nasze brzuszki były pełne, mogliśmy chwilę odpocząć. Zaproponowałam Zero krótki spacer, który z pewnością sprawi, że poczujemy się lepiej po jedzeniu. Cóż trochę się tych zająców zjadło. Podczas spaceru coś mi się nagle przypomniało. Spojrzałam na basiora, a ten skierował swój wzrok na mnie. 
- Coś się stało? 
- Powiedz mi proszę, czy ktoś oprowadzał się po naszych terenach? 
- Jesszcze nie. 
- Może ja ciś oprowadzę? I tak jesteśmy teraz na spacerze.- odparłam z delikatnym uśmiechem.


<Zero? Wybacz, że krótkie ;-;>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz