Właśnie
leżałam na skale, pod którą mieściła się moja jaskinia. Próbowałam pozbierać
myśli. Nagle usłyszałam głos Telara. Nie chciałam go słuchać. Chwyciłam więc
jakieś gliniane naczynie, znalezione kiedyś w pobliżu wsi, napełniłam je wodą deszczową z
zagłębienia w skale i wylałam całą zawartość naczynia na Telara.
<Telerze?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz