wtorek, 24 września 2019

Od Serenity CD Naoru

Słuchała uważnie jego słów, jednak odniosła wrażenie, że nie powiedział jej do końca wszystkiego. Gdy skończył mówić, oczy jej lekko przygasły. Jej wzrok uciekł bardziej na bok w dół. Cały czas jednak była łagodnie uśmiechnięta.
-Czuje to samo w drugą stronę Nao... Chociaż... Nie, nieważne.
-Proszę, powiedz co chciałaś- odezwał się z nutą błagania w głosie. Jej westchnienie wydało się takie roztrzęsione nagle. Oczy jej się lekko zaszkliły.
-Myślałam... Myślałam, że jestem dla ciebie kimś jednak bliższym... Przepraszam za to- roześmiała się słabo.- Chyba tak przywykłam do nas, że zaczęłam coś sobie wyobrażać...
-Serku- zaczął ale podniosła szybko łapę, gdyż nie chciała mu jeszcze spojrzeć w oczy.
-Proszę, daj mi dokończyć... Chciałam coś ci jeszcze powiedzieć ale jednak nie mogę tego zrobić. Nie, jeśli byłoby to płonną nadzieją... Dlatego... Dlatego- w końcu nawiązała z nim kontakt wzrokowy, łzy właśnie uciekły jej z powiek ale jednak cały czas się uśmiechała. Był to smutny uśmiech.-... Dlatego uważam, że powinniśmy się przestać widywać. Za każdym razem narażam cię na ogromne niebezpieczeństwo... Co ze mnie za Strażniczka czy przyjaciółka, jeśli nie mogę zagwarantować bezpieczeństwa najważniejszej dla mnie duszy?
Zaśmiała się słabo ocierając łzy, które jednak zaraz został zastąpione przez kolejne. Tak bardzo go kochała, że byłą w stanie zrezygnować dla jego własnego dobra.

<Naoś?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz