poniedziałek, 30 września 2019

Od Naoru CD Serenity

Naoru czuł się najszczęśliwszym wilkiem na świecie. Nic nie mogło wyrazić jego radości i szczęścia. Był z osobą, którą kocha, z jego aniołkiem, który zawsze przy nim był. Bał się, że to sen, ale czuł jej obecność, czuł jak się o niego opiera. Chwila w której spoglądali na pięknie wschodzące słońce była wręcz magiczna. Oboje przy sobie. Serce Naoru biło tak spokojnie. Nareszcie spełnił swoje największe marzenie. Znalazł swojego aniołka. 
- To najwspanialszy dzień w moim życiu. - wyznał Naoru spoglądając na Serenity, która ciągle wpatrywała się w słońce. Widok był naprawdę niesamowity. Nie tylko wschód słońca, ale i jego ukochana oblana promieniami słońca. 
- Dziękuję ci Nao. - szepnęła. 
- To ja powinienem ci dziękować Serenity. Dzięki tobie może życie jest takie wspaniałe. - gdy to powiedział usłyszał jej słodki śmiech. 
- Oj Nao. 
- Wiesz, że z każdym dniem jesteś coraz piękniejsza? - powiedział, a na pyszczek białej wkradł się rumieniec. Naoru uśmiechnął się szeroko. Przytulił się do wadery, a ta po chwili również się w niego wtuliła. Napawał się tą bliskością. Czekał tak długo. 
- Wiesz mam coś dla ciebie. 
- Co takiego? - spytała zaciekawiona i lekko zaskoczona. - Naoru odsunął się kawałek i wyczarował lodowy kwiatek. Użył zaklęcia wiecznego lodu, aby nie roztopił się na słońcu lub w cieple. Wręczył go Serenity z uśmiechem. 
- Jest podobny do tych, które znajdują się w mojej kryjówce, te co tak pięknie farbowały futro, że świeciło się w ciemności. 
- Pamiętam je. - odparła uśmiechnięta Serenity. 
- Może zajrzymy tam?- zaproponował Naoru. 

<Serenity?<3> 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz