- Co za "Mrok"? - zapytałem.
- Nie dosłyszałeś? - zapytał czarny wilk.
- Dosłyszałem... - warknąłem.
- To wszystko jakieś podejrzane - pokręcił głową Teler - najpierw ta tragedia Rozalki, a teraz on tutaj przybywa i... mówi że ten co on miał nim być... ten czarny wilk... ze skrzydłami! - poplątał się - że to nie on... znaczy, że ten to nie tamten.
- Geniusz! - Mrok pokręcił z uśmiechem głową.
- Ty! - zagadnął go Teler - może to jednak ty?
- Przepraszam! - Mundus stanął naprzeciwko wilka - Telerze! Widzisz, że to nie ten! Tamten podobno miał skrzydła...? To jakiś Bogu ducha winny przybysz, który może nawet nie wie o co chodzi! - tutaj spojrzał na czarnego wilka przenikliwie i dodał bardzo cicho - a może wie...
< Jenny? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz