- Mylisz się, niebieska kreaturo. Doskonale wiem, o co tu chodzi. Mimo,
że znalazłem się tuprzypadkiem, wszystko wiem i mam zamiar wam pomóc.
- A skąd niby wiesz?! - Zawołał Teler.
- Jestem dawnym przyjacielem Jenny. Wiem, że tu mieszka. Wracałem
właśnie w Włoch, i postanowiłem zobaczyć, co u Jenny słychać. Od
pobliskich kundli podwórzowych, dowiedziałem się o tym, co się tu
wyprawia. Może pomogę, znam się na tym. - Powiedział uprzejmie ( jak na
niego) Mrok.
Jednak chlopcy pozostali nieufni co do Mroka...
( Storczyk?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz