- Hmm, myślę, że synowie alf mogli by coś zaradzić...
- Tak, to owszem dobry pomysł.
- To... Idziemy?
- Już, tylko, trzeba uważać żeby nie natknąć się na...Ekhem wiesz kogo.
- Szpiega?
- Tak, jak wiesz Mundus to wręcz genialny szpieg.
Storczyk podążył w stronę jaskini alf. Pary alfa, na nasze szczęście nie było. Siedział tam za to Beryl. Zaczęłam:
- Beryl, musimy pogadać!
(Storczyk? Beryl?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz