- Mundus, uważasz że K A Ż DY jest tu szpiegiem? To już chyba przesada, nie?
- Przykro mi, ale nie. Jak już mówiłem, każdy może być szpiegiem nawet
nieświadomie. Musimy zachować wszelką ostrożność, żeby Czarny Wilk nie
dowiedział się więcej.
- Tak! - Powiedział wyraźnie podniecony Storczyk. - Idziemy do mojej siostry, trzeba z nią pogadać.
Udaliśmy się do jaskini Rozalki i Telera. Była tam tylko Rozalka, która
wyglądała na spokojną. Storczyk otworzył pysk, ale posłałam mu
spojrzenie: " Ja to załatwię". "Ok" - Uzyskałam odpowiedź.
- My już wiemy. - Powiedziałam grobowym głosem.
- Wiecie co? - Rozalka próbowała zachować spokój, ale widać było, że cała drży.
- Wiemy o Czarnym Wilku. Że cię prześladuje. - Rozalka stanęła jak wryta.
- Ssskkkkąąąddd?
- Za pomocą tortur w płóciennym udało nam się nakłonić Mundusa, żeby wszystko powiedział.
- O Boże...
- Nie denerwuj się, Siostrzyczko. Pomożemy ci z nim jakoś! - Storczyk chciał podnieść siostrę na duchu.
( Storczyk/ Rozalka?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz