Nie wiedziałam o co chodzi temu ptakowi. Widziałam zachowanie Lenka.
Postanowiłam się nie wtrącać. W końcu to nie moja sprawa. Gdy ptak
odszedł ruszyłam z Lenkiem dalej. Znowu mi coś opowiadał a ja znowu nie
słuchałam.
-Gdzie chcesz teraz iść?
-Macie tu jakieś jezioro albo w ogóle jakąś wodę?-zapytałam.
-Pewnie! Chodź pokażę cię!-wykrzyknął i pobiegł przede mną. Dobiegliśmy do jakiejś plaży.
-Dość ładnie.
-To miejsce nazywa się plaża wschodnia-zaczął i dalej coś opowiadał. Ja jak zwykle wyłączyłam się.
-Ej Lenek?
-Tak?
-O co chodziło z tym ptakiem?
< Lenek? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz