poniedziałek, 31 grudnia 2018

Od Joeny CD Lukasa

Przyjrzałam się nowemu wilkowi. Wyglądał całkiem ciekawie. 
- W takim razie choć.- odparłam. Lukas ruszył za mną. 
- Planujesz tu zostać?- spytałam. 
- Tak. Jeśli oczywiście mogę. 
- Oczywiście. Wuwuzela na pewno cię przyjmie. 
- Mam taką nadzieję.
- Na pewno. Musimy tylko powiedzieć Zawilcowi o twoim przybyciu.
- A kto to?
- Nasza alfa. Jest naprawdę miły. Pozwolił mi tutaj zostać. Tobie na pewno też pozwoli.
- Nie mam dokąd wracać. 
- Nie bój się. Będę przy tobie.- odparłam nieśmiało. Basior spojrzał na mnie zarumieniony.
- Dziękuję. To miłe.- dotarliśmy do jaskini Wuwuzeli. Wadera była czymś zajęta. Podeszłam do niej nieśmiało. 
- Wuwuzelko?- spytałam. Wadera spojrzała na mnie czule. Spojrzała na Lukasa zaskoczona. 
- Mamy gościa?
- To jest Lukas. Mój przyjaciel.
- Przyjaciel? -spytał basior. 
- Tak. Oczywiście jeśli chcesz.
- Jasne. Miło mi mieć przyjaciółkę. 
- Od teraz będziemy zawsze razem.
- To wspaniale. 
- Najpierw musimy udać się do Zawilca kochani.- powiedziała Wuwuzela. 
- Dobrze.- powiedzieliśmy jednocześnie. Wraz z waderą udaliśmy się do alfy. Wchodząc do środka uśmiechnęłam się szeroko. Zobaczyłam, że Lukas jest trochę zdenerwowany.
- Nie bój się. Zawilec jest bardzo miły. Nie ma dzieci czego bać.- powiedziałam z uśmiechem.

Ciąg dalszy serii w opowiadaniu "Od Lucasa".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz