wtorek, 4 sierpnia 2015

Od Kasai CD Jaskra

- Nie, nic. Zamyśliłam się... - Gwałtownie uniosłam głowę słysząc nieopodal trzask złamanej gałęzi. Mundus spojrzał na mnie z kpiącym uśmieszkiem.
- To tylko wiatr. - stwierdził.
- Świetna dedukcja, bocianie. - mruknęłam. Mimo wszystko miałam złe przeczucia.
- Nie jestem..
- Ty tak twierdzisz. - warknęłam.
- Przestańcie sobie dogryzać... - zaczął Jaskier. Przed jaskinią przebiegło parę saren, a ukryte dotychczas w koronach drzew ptaki odleciały w tę sama stronę. Nie zważając już na deszcz wybiegłam z jaskini. "To nie może by przypadek", pomyślałam.



< Jaskrze? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz