środa, 5 sierpnia 2015

OD Alekei'a CD Jaskra

Zatrzymałem się warcząc. Jaskier stanął od razu przy mnie spoglądając raz to na mnie a raz na ptaka. Finalnie spojrzał się na mnie mówiąc
- Alekei, możemy już iść?
Uniosłem lekko głowę i spojrzałem się na niego. Widząc jego wyraz twarzy odechciało mi się bójki. Wzdychnąłem głęboko zamykając oczy po czym ponownie ruszyłem. Po drodze spojrzałem się w kierunku ptaka
- Dziś nie, juro nie, lecz niedługo nadejdzie czas twego sądu - Powiedziałem po czym zwróciłem się ku drodze
Szliśmy przez kilka minut w kompletnej ciszy aż nagle nad naszymi głowami pojawiły się ptaki. Jaskier uniósł głowę aby na nie popatrzeć jednakże ja, jak to ja nie zwracałem na to uwagi. Wypuściłem tylko powietrze z płuc mówiąc
- Przestań bujać w obłokach, Jaskier..
- O, um? - Zwrócił się do mnie
Spojrzałem się na niego
- Nie jesteś już dzieckiem aby nie zauważyć co jest prawdą a co kłamstwem - Ponownie zwróciłem swój wzrok w kierunku drogi
- Natomiast ty... - Wzdychnął po czym się zatrzymał
JA zatrzymałem się kilka kroków potem odwracając się w jego stronę
- Co "ja"?
- Natomiast ty powinieneś więcej pomyśleć nad swoimi poczynaniami
Zdziwiło mnie to co powiedział
- O co ci...
- Myślisz, że jak tak szybko wydoroślejesz to coś dostaniesz? Że coś się zmieni? - Spojrzał się na mnie z oziębłym wzrokiem - Wolę już wierzyć w to co nierealne niżeli widzieć tylko prawdę...
- Rozumiem...
- Co..?
- Rozumiem co masz na myśli... ale choć myślisz, że mnie znasz - Uniosłem swoją głowę i spojrzałem się na niego przeszywając go swoim wzrokiem - mylisz się. Nikt, nawet bardzo bliski nic o mnie nie wie a więc przestać mówić rzeczy o mnie bądź ze mną powiązane. Rozumiesz?
Jaskier nie odpowiedział. Wypuściłem powietrze z moich płuc po czym powiedziałem
- Chodźmy już... nie chcę stracić reszty dnia na użeranie się... tym bardziej z tobą - Po tych słowach ruszyłem
<Jaskier?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz