- To ten wilczur który... - powiedziała wolno Alcia
- Co? - Narcyz dusił w sobie złość - to oburzające!! Dlaczego ja dowiaduje się o wszystkim ostatni...!
- Ależ panie Narcyzie... - próbowałem wytłumaczyć
- Co?!
- On już na pewno sobie poszedł...
<Alicjo?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz