Lola podeszła do mamy, krzycząc:
- Przynieście szybko liście Hibiscus Herubus! One zatamują krew!
- Już je mamy. Przyniosłam wcześniej - wysyczała Rozalka.
~~ Po chwili ~~
Lola z pomocą Rozalki i Gai opatrzyła ranę i odeszła. Mama powoli budziła się.
<Zefirze?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz