Lola zapytała czy nie chciałbym u niej spać.
- Ja... - zamyśliłem się - w sumie nie robi mi to wielkiej różnicy. Często śpię poza domem, więc nikt z mojej jaskini nie będzie się martwił. Tylko czy... tobie nie zrobi to problemu?
- Nie zrobi - uśmiechnęła się Lola. Weszliśmy do jaskini Loli.
- Wiesz...
<Lolu?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz