wtorek, 14 października 2014

Od Eclipse CD Hiacynta

- Ten jeleń jest przepyszny!
- Masz rację
Jedliśmy go bardzo długo. Gdy już skończyliśmy byliśmy pełni. Poszliśmy na plażę. Było tam naprawde pięknie. Patrzeliśmy na palmy słuchaliśmy szumu fal i zobaczyliśmy mewy. Te ptaki są bardzo zabawnie. Nagle coś mi się przypomniało.
- Dzisiaj jest piękna pełnia księżyca. Idziesz na te wydarzenie?
- Pewnie pójdę tak jak cała nasza wataha. To przecież trzeba zobaczyć. Prawda?
- Oczywiście.
Rozmawialiśmy jeszcze o innych rzeczach. Wtedy razem zauwarzyliśmy że już się ściemnia.
- Trzeba już ruszać. Prawda?
- Prawda
I ruszyliśmy. Powiedzieliśmy już wszystkim o pełni księżyca. Poszliśmy na łąke oddaloną od watahy. Gdy już się zaczeło wszystko wyglądało tak:




- Jeju jak tu pięknie.
Nie zauwarzyłam że koło mnie siedzi Beryl, Gaja i Hiacynt. Zachwycali się tam tak samo jak ja. Wtedy Hiacynt powiedział
- Eclipse skąd znasz te miejsce?
- Pamiętam je z moich podróży. Często tu przychodziłam
- A jak długo wędrowałaś? - Spytała Gaja
- Dosyć długo. Ale nie chcę o tym rozmawiać. Chcę teraz z wami oglądać pełnię księżyca.
- Masz rację - Beryl uśmiechnął się do mnie
Trochę się zarumieniłam.
< Hiacynt? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz