Stałem nieopodal Mundusa i Oleandera słuchając o czym rozmawiają. Przełknąłem ślinę, gdy Mundus TO powiedział. Cicho podszedłem do Oleandera i chwilę milczałem zastanawiając się co powiedzieć, a może nic nie mówić ? Oleander na pewno to teraz bardzo przeżywa, w końcu Beryl to jego ojciec. Już miałem ochotę zostawić go w spokoju i odejść, lecz on się do mnie odwrócił i spytał :
- Słyszałeś?
- Tak mi przykro... - powiedziałem jedyne słowa na jakie było mnie stać
- Nie trzeba było - westchnął Oleander
- Chcesz żebym z tobą został?
- Nie, chcę zostać sam - odpowiedział siadając
Odszedłem cicho zostawiając go samego ze swymi myślami, gdy nagle usłyszałem za sobą :
< Oleander ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz