Jeśli jednak to przeczytasz, Szkło, to wiedz, że każdy ma prawo mieć dość. Czasem bierzemy na swoje barki za wiele i potem obrażamy się na cały świat, że jakim prawem nam nie wyszło. Może zniosiłbym to lepiej, gdybym, tak jak tamtego tygodnia, pisał na komputerze, a nie na telefonie. Przyjemniej jest pisać na klikającej klawiaturze, którą czuć pod palcami. A nie tylko płaski ekran. Nie czuję pisania, to boli.
Wracając do historii, tygrys skoczył za mną na ten nieszczęsny, omszony kamień. Bardzo dobrze, że był omszony, bo przynajmniej był śliski. Jako lekki wilczek byłem w stanie w miarę elegancko zeskoczyć i schować się pod kamieniem, korzystając ze swojej jakiejkolwiek zwinności. Z ciężką tygrysicą, nawet jeśli była wychudzona, było o wiele gorzej. Poślizgnęła się, spadając pyskiem na ziemię. Tuż przede mną.
Znacie to powiedzenie "Głupi ma szczęście", z pewnością nie raz go używaliście w kontekście do siebie. Tym razem ja też mogę to śmiało powiedzieć, bo kicia uderzyła łbem o jakiś kamień. No może nie jakiś, bo ostry i przy uderzeniu czaszką dość niebezpieczny. Można śmiało powiedzieć, że tak zakończyło się życie nieszczęsnej pasiaczanki.
Gratulacje!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz