- Wow, chciałabym już to wszystko zobaczyć. - Zamarzyłam się odpływając
gdzieś w nieznane, ale zaraz wróciłam do swojego ciała nie wypadało
bowiem tak się rozpływać w marzeniach w towarzystwie. - Wybacz,
zamarzyłam się.
- Hah, rozumiem każdy tak robi, kiedy tylko dołącza do naszej watahy. -
Uśmiechnął się lekko. - Widok jest oszałamiający, wybrałaś sobie
najlepsze miejsce na jaskinię w zimowe wieczory pojawia się tu zorza
polarna. Wiele wilków z naszego stada przychodzi tutaj, żeby się
zrelaksować bądź też odpocząć od codzienności.
- Rozumiem. - Słuchałam go z powagą, pyszczek mu się nie zamykał bardzo
chętnie opowiadał o swojej watasze, nie dziwię się mu. Ja też bym mogła
opowiadać o swojej dzień i noc, szczeniak w moim brzuchu przestał mnie
kopać, chyba też słuchał wszystkiego o mówi basior. - Mam takie pytanie -
Przerwałam mu. - Beryl Eclipse, Andrei, Murka to jedyne pary w watasze ?
Czy było ich więcej.
< Lenek ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz