środa, 5 czerwca 2013

Od Kremla CD Alicji- "Aklimatyzuję się w nowym domu"

Siedzieliśmy pod drzewem jakiś czas. Deszcz powoli przestawał padać.  końcu zza chmur wyszło słońce.
- No proszę - spojrzałem w górę - już wieczór...
- Mam nadzieję że nie będzie znowu padać - przyznała Alicja
Wróciliśmy do jaskiń. Mam nadzieję że zapoznam się także z innymi wilkami Przynajmniej znam tu już trzy wilki, więc wiem że na kogoś mogę liczyć.

~Następnego dnia~
Obudziłem sie około szóstek rano. Wyszedłem na polowanie Nie zdążyłem jeszcze nic upolować, gdy nagle usłyszałem głos Alicji. Wyszedłem na łąkę. Rozejrzałem sie i po chwili ujrzałem samą Alicję. Za nią szybkim krokiem podążała Rozalka. Widać że obie były zdenerwowane. Rozmawiały podniesionym głosem i miały zacięty wzrok. Podszedłem bliżej. Chciałem dowiedzieć się o co chodzi . Może udało by mi sie im jakoś pomóc...

<Alicjo?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz