piątek, 7 czerwca 2013

Od Hiacynta CD Alicji- "Dobra wiadomość"

Ten dzień wydawał się być najgorszym a zarazem najlepszym w moim życiu. Gaja jest w ciąży, rodzice zmarli... czy się śmiać czy płakać?
Wieczorem gdy siedziałem razem z Gają przed jaskinią powiedziałem:
- Gaju...
- Tak?
- Może przejdziemy się do Loli? Chciałbym zobaczyć jak tam z ciążą...
- Akurat teraz? Dochodzi dwudziesta. Przecież możemy to równie dobrze zrobić jutro.
- Tak ale nie wiadomo czy coś złego się z nią nie dzieje.
- Dlaczego miałoby się dziać?
- Nie wiem ale może lepiej sprawdzić... nie chcę żeby i z dziećmi stało się coś złego.

<Gaju?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz