niedziela, 1 czerwca 2014

Od Jenny CD Strzygi, do Sonaty

- Eh, już nic. Chciałam tylko...
- No co!? - Podziękować. - Powiedziałam cicho i odeszłam. Po drodze wpadłam na pewna wilczycę. Powiedziałam:- Cześć!- Hej Nowiutka! Miło cię widzieć! - Powiedziała bardzo miłym głosem. - Jestem Sonata!- Ja Jenny. - Powiedziałam uszczęśliwiona, że wreszcie ktoś cieszy się z mojego przybycia. - Miło cię poznać!- Mnie ciebie też. Idziemy nad wodę?- Ok! Poszłyśmy nad wodę i zaczęliśmy rozmawiać. Sonata opowiedziała mi swoją historię, więc pomyślałam, że i ja mogę się jej zwierzyć. Powiedziałam:- Wiesz, podoba mi się pewien basior, ale on mnie chyba nie lubi... Masz jakiś pomysł na to, żeby mnie polubił?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz