poniedziałek, 17 kwietnia 2017

Od Oleandra CD Maxa

Nie przejmowałem się zbytnio ciszą, która zapadła po moich ostatnich słowach. Po prostu przez chwilę nikt się nie odzywał. Wcześniej spodziewałem się jednak jakiejkolwiek odpowiedzi ze strony Mundusa, więc po kilku sekundach podniosłem wzrok. Ptak patrzył na Maxa. Albo raczej na coś, co ten trzymał w łapie. Również wbiłem w to wzrok z zaciekawieniem.
- Co się dzieje...? - Max niepewnie przełknął ślinę.
- Co to jest? - zapytał Mundus z lekkim podenerwowaniem w głosie.
- Nie wiem - mruknął wilk, przypatrując się swemu znalezisku - leżało wraz z innymi papierami. Ale jest napisane w innym języku...
- To właśnie widzę - zmarszczył brwi Mundus i zapominając o całym świecie podszedł do dokumentu - ale z całą pewnością te bazgroły nie są czymś, co sporządzał którykolwiek z kronikarzy należących do WSC.
- W takim razie obejrzyj to sobie - wskazałem na kartkę - i może sobie przypomnisz, czym to jest. Powinniśmy wiedzieć. Nie jest to nigdzie opisane, ani nic?
Ptak wziął pismo od Maxa i usiadł obok niego na ziemi, lustrując je przez krótką chwilę.
- Nie wiem - powiedział w końcu, przekazując karteczkę w moje łapy.
- Nie ma tam czegoś takiego więcej? - zapytałem z zaciekawieniem - albo jakiegoś tłumaczenia? Albo klucza?
Max rozejrzał się, przekartkował pobieżnie przeglądane przed chwilą dokumenty, po czym pokręcił głową.

< Max? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz