czwartek, 30 lipca 2015

Od Kasai CD Jaskra

- Umm... Nie szkodzi. - odpowiedziałam, spoglądając na basiora. - To twoja jaskinia?
- Tak... Nazywam się Jaskier. Należę do...
- WWN? Tak, wiem. Przepraszam więc za najście. - Wstałam. W powietrzu wciąż czuć było wilgoć, a na kępach soczyście zielonego mchu błyszczały krople wody. Wzdrygnęłam się na samą myśl o wyjściu na zewnątrz. Z głębi jaskini wyłonił się ten przeklęty, niebieski ptak, którego dane mi było już niestety spotkać.
- Będziesz tak stać do zimy? - zapytał złośliwie.
- A bociany nie powinny być przypadkiem czarne lub białe? - odgryzłam się stawiając łapę na mokrej trawie. Cofnęłam ją jednak i zrobiłam parę kroków do tyłu.
- No idźże, z cukru nie jesteś!
- Uspokój się Mundusie. Pali się czy co? - odezwał się nagle Jaskier.
- Jeszcze nie... - warknęłam patrząc na ptaka.
- Grozisz mi? - Gdyby nie był ptakiem, przysięgłabym, że uśmiechnął się kpiąco. Otwierałam już pysk, żeby coś powiedzieć, ale przerwał mi basior:



< Jaskrze? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz