Uważnie przyjrzałam się obcemu wilkowi.Zauważyłam kilka blizn na jego pysku,a także brak polowy lewego ucha.
-Nie wygląda na miłego.-stwierdziłam.
-I pewnie,nie jest.-dodał Lenek.
-Jesteście bardzo spostrzegawczy.-powiedział wilczur wstając.
-Wybierasz się gdzieś?-zapytałam go.
-Nie powinno cię to obchodzić.-odpowiedział obnażając kły.
Kłapiąc paszczą kierował się ku wyjściu z jaskini,gdy nagle pojawili się Rozalka i Taler.
<Lenek?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz