wtorek, 27 sierpnia 2013

Od Murki CD Strzygi- "Antypatyczna?"

Strzyga przyniosła ziele koślawca i opatrzyła mi nogę.
- Dziękuję - powiedziałam z uśmiechem.
- No... mam nadzieję że nic ci się nie stało - odpowiedziała lekceważąco Strzyga.
- Chyba nic - westchnęłam.
Razem ze Strzygą usunęłyśmy to, co zostało z pułapki i odeszłyśmy jak najdalej od tego miejsca.
Milcząc, podążałyśmy w stronę swych jaskiń. Po chwili Strzyga powiedziała:

<Strzygo?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz