sobota, 25 maja 2019

Od Serenity CD Naoru

Wadera nie musiała się zbyt długo zastanawiać nad odpowiedzią, bowiem była uformowana już po krótkiej chwili od usłyszenia pytania.
-Wybacz Nomen, ale muszę dziś odmówić- uśmiechnęła się przepraszająco.- Dziś chciałabym spędzić noc z Naoru, dawno się nie widzieliśmy... Jednak przy innej okazji, z przyjemnością- dodała po chwili. Nomen uśmiechnął się łagodnie na jej odpowiedź. Kiwnął głową na znak zgody.
-Niezmiernie się cieszę, że w przyszłości, mam nadzieję niedalekiej, zezwolisz mi na towarzyszenie tobie by pokazać piękno watahy... Chodź Yamis, zostawmy ich- rzekł do czarnego.- Tyle czasu to trzeba nadrobić kontakty.
-Dziękuję za zrozumienie- Serek uśmiechnęła się lekko.
-To ja dziękuję za poznanie was i obietnicę- odparował Nomen i zwrócił się do Naoru.- Przyjacielu, nie mogę się doczekać ponownego spotkania. A zanim to...
Rudy basior wykonał ruch łapą i zaraz w niej pojawiła się różana lilia* z białymi akcentami, doprawdy piękny kwiat. Łagodnym ruchem włożył ją za ucho, we włosy Serka i znowu ucałował jej łapę, tym razem na pożegnanie.
-Nie mogę się doczekać kolejnego razu- szepnął nim odleciał za Yamisem, który obserwował to zajście. Serenity z kolei stała z zaskoczonym wyrazem pyska, na którym ukazał się leciutki rumieniec. Dopiero gdy znikli, Naoru odezwał się.
-Wybacz moje pytanie, jednak czemu nie zgodziłaś się na ukazanie mu terenów?
Serek spojrzała na niego z lekko uniesionym kącikiem pyszczka.
-Dopiero co się spotkaliśmy po tak długim czasie, mój drogi przyjacielu. Chciałabym móc nacieszyć się tą nocą razem... Chyba, że nie chcesz i wolisz, bym faktycznie spędziła ten czas z Nomenem- dodała z wahaniem.

<Nao?>

*Lilie: oznaczają czystość, niewinność i poważne zamiary wobec adorowanej, a także jak najlepsze życzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz