- Możliwe, że masz racje, Jaskrze - westchnął. - Właściwie czemu dowiaduję się o tym ostatni?
- Parę rzeczy nas zatrzymało, wybacz - powiedział Jaskier.
- To długa historia - rzuciłam szybko, uprzedzając wszelkie pytania.
Zanim Oleander zdołał coś powiedzieć, Shino podniósł się gwałtownie. Posłałam mu pytające spojrzenia, na co lis jedynie skinął głową i wyskoczył z jaskini. Gdy zniknął za drzewami z zamyślenia wyrwali mnie towarzysze.
- Co się tak właściwie właśnie stało? - zapytał zaniepokojony Sekretarz.
- Pewnie miał jakieś dziwne przeczucie, że musi gdzieś teraz być - zapewniłam ze stoickim spokojem. - Nie martwcie się, często tak robi i równie często ma racje.
- Dobrze - przerwał Oleander - wróćmy do tematu. Jeśli rzeczywiście zamierzamy coś zdziałać musimy mieć dobry plan. Jakieś propozycje?
< Jaskrze? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz