czwartek, 14 grudnia 2023

Od Tii - "Wyprawa po ziółka"

Tia nie mogła przypomnieć sobie nazwy Bardzo Ważnego Zioła, ale jak tu się jej dziwić, kiedy biedna wadera spała może z pięć godzin w ciągu ostatnich sześciu dni. Nie mogła sobie za nic przypomnieć, kiedy ostatni raz miała taki zapieprz w pracy. Tu przynieść to, tam przynieść tamto, tu zrobić maść, tam lek, jeszcze gdzie indziej musiała zanieść dostawę do czyjegoś domu, bo nie miał siły przyjść do jaskini medycznej. A wszystko dlatego, że watahę masowo dopadło zimowe osłabienie, które w tym roku uderzyło z jakiegoś powodu wyjątkowo mocno. Być może była to jakaś nowa choroba, ale z najbardziej niespecyficznymi możliwymi objawami, kto wie? Jakiś, cholera, koronawirus, czy co to tam było ostatnio popularne wśród ludzi. Coś tam Way opowiadał.

Cokolwiek dopadło watahę, miała tego serdecznie dość.

Była zaskoczona, że choroba nie chwyciła się jej, a z drugiej strony jej ciało było podatne na urazy, nie na infekcje. Jak już, to można by podejrzewać, że nabawiła się wyjątkowej odporności, wiecznie kalecząc się nawet o najmniejsze kamyczki. Ale wszyscy inni chorowali, nawet u niej w domu, więc od jakiegoś tygodnia zapieprzała, lewo, prawo, góra, dół, przód, tył, północ, południe i wschód, zachód, wszędzie był ktoś, komu trzeba było pomóc. Aż zaczęła się zastanawiać, czy na pewno grupa medyczna pomaga wilkom, czy chorobie w roznoszeniu się.

Usiadła pod pierwszym lepszym drzewem, w śniegu, który zdążył się nazbierać w ostatnim czasie i poczęła rozmyślać. Chciałaby jak najbardziej wziąć urlop, ale przy obecnym natłoku pracy medyk by ją chyba za to wydziedziczył. Może jakieś udawanie chorej? Przy obecnym zmęczeniu pomysł ten nie wydawał się taki głupi, chociaż trzeźwo myśląca Tia z pewnością zdzieliłaby tą zmęczoną przez łeb jakąś miotłą. Ewentualnie wadera mogła zacisnąć zęby i kontynuować pracę. Przynajmniej zdobyłaby sobie sympatię wilków, by wsparły ją, gdyby kiedyś miała szansę zostać medykiem.

Udawaj chorą
Zaciśnij zęby

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz