Melody jest wystraszona ale jest na to gotowa. Na to aby stać się matką!
M-Ah Vaylx co co ja mam robić?
V- Melody uspokuj się! to nic strasznego!
M- Tak łatwo ci mówić bo ty jesteś w ciąży a ja? A ja zaraz rodzę!
V- No tak masz racje ale to nie oznacza że powinnłaś się bać! To nic strasznego przecież chcesz mieć swoje malutkie szkraby prawda?
M- No w sumie ... Ah boli! Chyba już dłużej nie wytrzymam! Vaylx pomóż!
V- Ale jak?
M- Wezwij Katie! Szybko!
V- Już już!
I tak Vaylx pobiegła po lekarza a Melody bezczynnie cekała. Ale gdy już straciła nadzieje wtedy weszła Vaylx, lekarz i trzech innych wilków ale ich nie rozpoznała ponieważ miała coś innego do roboty (poród)
M- Aaa! boli!
L,K- Zaczekaj już są
I wszyscy podziwiali dwie małe kuleczki. Po długim trwaniu w niepokoju wszystko się uspokoiło i wszyscy rozeszli się
V- Melody jakie piękne maleństwa chłopczyk i dziewczynka! Jak ich nazwiesz?
M- Dziewczynkę nazwie Lady a chłopca Skar
I tak wszystko się dobrze skończyło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz