wtorek, 17 września 2013

Od Loov

Loov przemierzał powolnym krokiem obrzeżne tereny watahy. Kolejne miejsca i widoki budziły w nim stare wspomnienia, wyciągały z jego pamięci obrazy pozostawionych tu dawnych przyjaciół i bliskich...
 ...Polana życia! Nie do wiary jak dużo czasu upłynęło a jak niewiele się tutaj zmieniło...
Ale czy aby na pewno? Przecież nigdy nie było tutaj aż tylu wilków. Watahy były małe i zajmowały olbrzymie przestrzenie. Na górskich ścieżkach można było całymi tygodniami nie spotkać żywej duszy.
Przyłapał się na tym, że bezwiednie kieruje się w stronę jeziora dziewięciu cieni. Serce zabiło mu mocniej... Tylko czy on naprawdę chce się napić jego wody, czy chce rozdrapywać zabliźnione rany? 
"Przecież właśnie po to wróciłem..."

<C.D.N.>

1 komentarz:

  1. Witaj!
    Na Księżycowej Ocenialni czeka cię niespodzianka, powodzenia.

    OdpowiedzUsuń