czwartek, 28 stycznia 2016

Od Kasai CD Jaskra

- Możemy też... - Jaskier spojrzał na mnie pytająco. - Wmówić im, że w przypadku ewentualnego starcia, nie mają z nami najmniejszych szans i zaproponować by do nas dołączyli...
- Myślisz, że się zgodzą? 
- Nie dowiemy się, jeśli nie spróbujemy. - stwierdziłam.
Basior w milczeniu kiwnął głową. Postanowiłam poczekać z rozmową ze strażnikami do rana. Przez większość czasu zastanawiałam się, jak przekonać ich, by stanęli po naszej stronie... 

***

Chłodny wiatr obudził mnie na długo przed wschodem słońca. Nocą spadło trochę śniegu, ale nie przejęłam się tym. Wychodząc z jaskini zauważyłam, że jednego ze strażników nie ma. Podeszłam do dwóch pozostałych.
- Dzień dobry... Co was tak mało? - Uśmiechnęłam się.
- Dobry. - burknął pierwszy strażnik. - Boris polazł gdzieś z szefem i tym... jak mu było?
- Z Mundusem?
- No dokładnie. - Pokiwał głową, po czym warknął: - Doradca od siedmiu boleści.
- Nie lubicie go? - zapytałam udając zdziwienie.
- Mało powiedziane. - zaśmiał się drugi strażnik. - Nosi się, jakby był niewiadomo kim, a gdyby któryś z nas się zawziął, to tylko pióra by z niego zostały. 
Oba wilki parsknęły śmiechem. Postanowiłam zmienić temat.
- Kanijel ma zamiar dalej bawić się w wyłapywanie członków WSC i WWN, czy dojdzie w końcu do jakiejś bitwy?
Strażnicy milczeli przez chwile wymieniając porozumiewawcze spojrzenia. 
- A co się panienka tak pali do bitki? - Wilki ponownie się zaśmiały.
- Ja? Skądże. Pół lasu poszłoby z dymem. - Uśmiechnęłam się ciepło. Postanowiłam zignorować fakt, że zwrócił się do mnie per "panienko".
- No tak... Mundus wspominał o tym...
- O demonach i innych magicznych stworzeniach nie mówił? - zapytałam.
- Demo... Jakich demonach?! 
- Nieważne. - westchnęłam. - I tak nie poradzicie sobie z nimi, a jeśli alfy stracą cierpliwość... Zostaną z was kości.
Strażnicy cofnęli się parę kroków. Byłam zdziwiona, że tak po prostu we wszystko uwierzyli. W tej chwili z jaskini wyszedł Jaskier. Wilki spojrzały na niego niepewnie, po czym jeden z nich zapytał:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz