Stałem jak zamurowany.
- Pow... powiedz jeszcze raz, kim jesteś? - Loov wpatrywał się we mnie zdziwiony.
- Teler - pochyliłem się i spojrzałem wilkowi głęboko w oczy.
- Pradzia... Dymitr? - Loov połykał słowa a jego przednie łapy zaczęły drgać. Udałem że tego nie widzę i zapytałem:
- Dymitr? - to pradziadek mojej babci... - coraz bardziej intrygowały mnie słowa Loova...
<Loov?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz