wtorek, 23 lipca 2013

Od Murki CD Zefira- "Z życia wzięte"

Usłyszałam jak gdyby głos Zefira. Wysłał mi wiadomość mentalną. Czyli w skrócie: Powiedział że nic mu nie jest i że zaklinował się pod wodą. Trochę się o niego martwiłam, lecz poszłam go szukać. Brodziłam po wodze krzycząc - Zefir! Zefir! - jednak nie słyszałam odpowiedzi. {Pewnie pod wodą mnie nie słyszy} pomyślałam. Szłam dalej aż nagle coś przepłynęło przede mną... rozejrzałam się dookoła. Nagle z wody wynurzyła się ogromna ryba. płynęła w moją stronę bardzo szybko. Zaczęłam rozpaczliwie brnąć przez wodę lecz nagle straciłam grunt pod nogami i zaczęłam tonąć. Nie wiem dlaczego. Przecież umiem pływać... Ryba złapała mnie za przednią łapę i zaczęła mnie szarpać.

<Zefir>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz