- Jest jeszcze kilka rzeczy które chciałbym - zaczął Max, ale spojrzał się na mnie i Apara i powiedział - A raczej chcielibyśmy wiedzieć
- Ale to później bo teraz muszę iść - rzekła Ami
- Gdzie ? - spytałam, lecz kotka już poszła
Chwilę staliśmy zamyśleni na kamiennej podłodze, po czym Max bez słowa poszedł do jednego z pomieszczeń i się położył, Apar uczynił to samo. Ja, po chwili zastanowienia również poszłam do trzeciego pomieszczenia, rozejrzałam się. Dookoła mnie ciemne, skalne, ponure ściany, w niektórych miejscach były szczeliny, a w jeszcze innych chyba glina. Grunt był również chyba z gliny, ale zmieszanej z ziemią. Byłam zmęczona, położyłam się ziewając przy tym. Zasnęłam.
< Oleander ? > Sorki że takie krótkie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz