Od Sonaty do kogokolwiek- "Życie to sztuka wyboru"
Jak co rano przechadzałam się po plaży, wsłuchując się w szum morskich fal.Pogoda była wręcz doskonała na spacer. Miałam jednak dziwne wrażenie, że powinnam pójść do skrytego lasu.Ruszyłam więc powoli w tamtą stronę. Choć nie było ku temu powodów czułam dziwny niepokój, narastający z każdym krokiem.Jakiś wilk biegł w moją stronę,lecz z powodu odległości nie byłam pewna kto to.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz