niedziela, 19 maja 2019

Od Naoru - 4 trening zwinności i mocy

Ostatni trening Nao miał sprawdzić wszystkie wcześniejsze wyszkolone umiejętności. Naoru bał się, że obleje ten test. Aisu wspierała go z każdą chwilą. 
- Nie bój się skarbie. Wszystko będzie dobrze. 
- Na czym będzie polegał test?
- Będziesz walczył. 
- Z kim? 
- Ze mną skarbie. 
- Jak to?- spytał zaskoczony Nao. 
- Będę dziś twoją partnerką w szkoleniu. Nie traktuj mnie jako swojej matki. Teraz jestem twoim wrogiem. - odparła.  Nao przytaknął niepewnie. 
- Gotowy? - spytała. Basiorek przytaknął. Aisu skoczyła w jego kierunku. Naoru uskoczył w bok i zamroził podłoże. Aisu poślizgnęła się i upadła. Wstała jednak po chwili. Otrzepała się i warknęła. Naoru spojrzał na nią. 
- Jeśli będziesz warczeć twój przeciwnik może nabrać lęku. - oznajmiła. Nao uśmiechnął się szeroko. 
- Masz rację mamo. Wystraszyłaś mnie trochę. - przyznał, a wadera zaśmiała się. 
- Nie musisz się mnie bać. Ja ci nic nie zrobię. Możesz starać się kopiować moje ruchy. Dzięki temu może odnajdziesz swoje. Naoru przytaknął. Wystawił białe kiełki i ruszył na mamę. Tak przyjęła postawę obronną. Nao skoczył na jej grzbiet i polizał kark na znak, że gdyby była to prawdziwa walka ugryzł by ją właśnie w tym miejscu. 
- Dobrze ci idzie. Pamiętaj kark i krtań to najczulsze miejsca u wilka. To właśnie tam najbardziej opłaca się atakować. 
- Zapamiętam.- odparł i zeskoczył z wadery. Aisu użyła mocy lodu. Naoru obronił się i uskoczył w bok by zaatakować mocą. Aisu spojrzała na syna. Ściana lodowa zatrzymała się tuż przed jej nosem. 
- Gratuluję kochanie. - odparła. Nagle Nao poczuł dziwne ukłucie. Zignorował je jednak. 
- Zaliczyłem trening? 
- Tak. - odparła z uśmiechem Aisu. - Pora na kolejny etap.

Gratulacje!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz