Prawdą ludową było, że kiedy osiągało się sukces, trudno było się powstrzymać przed powtórzeniem tego wyczynu. Łasy na to przyjemne uczucie, wilk postanowił nie zwlekać już dłużej z taką trywialną rzeczą jak odpoczynek. Podszedł ponownie do stawu, przednimi łapami zanurzając się w wodzie, po czym zamknął oczy. Tym razem pod powiekami o wiele wyraźniej wyczuł aury poszczególnych żyjątek, na których kilku się skupił. Teraz, gdy wiedział już, co ma robić, poszło mu nieco sprawniej. Wciągnął w swe ciało energie życiowe ryb i nawet jakiegoś żółwia czy innego gada, a i nie zasłabł, jak to miało miejsce wcześniej. Uśmiech na jego pysku poszerzył się jeszcze bardziej. Wszystko szło zgodnie z planem.
poniedziałek, 1 lipca 2019
Od Haruhiko - 3 trening mocy
— Ha, udało się — szepnął do siebie, obserwując poruszające się wraz z wiatrem truchło. Na widok ryby aż zaburczało mu w brzuchu, w końcu, nawet nie pamiętał, kiedy ostatnio jadł jakikolwiek posiłek. Nie znaczyło to, rzecz jasna, że się głodzi, gdyż post w takich warunkach to jak dobrowolne podpisanie na siebie wyroku śmierci, tylko po prostu nie zwraca uwagi na tak przyziemne rzeczy jak jedzenie czy sen, pozostawiając to instynktowi Haru, jaki zdawało się, mimo pewnych zmian, działać całkiem sprawnie. Tak przynajmniej się Liiveiowi wydawało, bazując na swym ogólnym samopoczuciu i stanie fizycznym. O psychicznym nie warto wspominać.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz