środa, 3 lipca 2019

Od Norii Wari'yel CD Etain

- Zgadza się, przywieźli mnie tutaj marynarze z portu kawałek stąd. Wcześniej płynęłam okrętem ludzi północy, którzy akurat wybrali się tam w celach handlowych - przerwałam swoje wyjaśnienia, widząc zdziwioną minę wilczycy. 
No cóż.. co kraj to obyczaj ~ pomyślałam i postanowiłam zmienić trochę temat:
- Jak cię zwą? - zapytałam, gdyż wadera wcześniej mi się nie przedstawiła.
- Etain - odparła i po chwili ciszy dodała - I tyle. Tutaj wilki nie miewają nazwisk ani tytułów.
Starałam się ukryć zaskoczenie tym faktem. Owszem, słyszałam, że na Południu można było spotkać różne dziwactwa. Byłam tak dobrze przygotowana na tą wyprawę jak to tylko było możliwe, jednak żadna teoria nie mogła konkurować z praktyką. Sądziłam też, że nazwisk na Południu pozbawione są tylko dzikusy. Taktownie jednak to przemyślenie pozostawiłam dla siebie, a zamiast tego zapytałam:
- Jak w takim razie rozpoznajecie, kto należy do której rodziny? I skąd wiecie, w jaki sposób się do kogoś zwracać, gdy nie poda swojego tytułu?
Wadera wyraźnie nie spodziewała się tego pytania, zapewne również nigdy wcześniej się nad tym nie zastanawiała.
- Nie jest to dla nas takie istotne - odpowiedziała w końcu - nie używamy też żadnych specjalnych zwrotów. Jedyne, co podajemy poza imieniem, to stanowisko, które pełnimy w watasze. Ja jestem medykiem.
- U nas medycy noszą specjalne brosze, żeby każdy w razie potrzeby wiedział gdzie może się zwrócić o pomoc - i znów ukłucie żalu gdzieś w środku. "U nas"? Już chyba raczej powinnam mówić "u nich" ~ pomyślałam ze smutkiem ~ teraz ja również należę do Południa. 
- A ty wiesz już kim masz zostać w naszej watasze? 
Skinęłam lekko głową.
- Wybrałam stanowisko odkrywcy, muszę jednak najpierw dobrze poznać teren samej watahy, żeby móc odkrywać kolejne.
Oj tak, tego nie mogłam się doczekać. Odkrywania niezwykłego świata, samotnych wędrówek w nieznane i poznawania nowych tradycji. Ponownie zaburczało mi w brzuchu, przypominając o stałym uczuciu ssania pustego żołądka. 
- Czy mogę tu zapolować? - zapytałam uprzejmie.

< Etain? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz