poniedziałek, 1 lipca 2019

Od Ashery CD Sangre

Ashera prowadziła Sangre do jaskini Zawilca. Na jej białym pyszczku widniał czuły uśmiech. Biedny Sangre. Mówił jej, że nie ma rodziny. Musiał być przez ten czas całkiem sam. Bolała ją ta wieść. W takim razie musi się ona postarać, by basior czuł się jak najlepiej w Watasze Srebrnego Chabra. To będzie jej nowym celem. Gdy doszli do jaskini Zawilca basior wszedł do środka. Porozmawiał z Alfą i załatwił wszelkie drobiazgi. Gdy wyszedł Ashera zaproponowała mu spacer po terenach. Sangre zgodził się, na co Ashera zamerdała radośnie. W końcu będzie mogła się kimś zająć. Ostatnią wilczycą, z którą spędzała czas była Kivuli, która niestety odeszła. Rozłonka z nią bolała białą waderę. Najpierw Ashera postanowiła pokazać mu najbardziej zniewalające miejsce. Oczywiście dla niej. Dla innych może jakieś inne było o wiele piękniejsze. Tak czy siak zaprowadziła go w pierwszej kolejności do Wodospadu Różnego. Najbardziej pięknego miejsca na terenach Watahy Srebrnego Chabra. Miała nadzieję, że basiorowi spodoba się to miejsce i będzie podzielał jej sympatię do tego miejsca. 
- To Różany Wodospad. Na terenach mamy dwa wodospady. Ten tu i Wodospad Tysiąca Twarzy. Osobiście uważam ten za najpiękniejszy. - odparła z uśmiechem. 

<Sangre?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz