poniedziałek, 13 stycznia 2025

Nowy członek!

Wiatr - Morderca



Imię: Jego imię było Ottie, jednak teraz nazywają go Wiatr
Dewiza: Czego nie pamiętasz tego sercu nie żal
STATUS: NIEAKTYWNY
Płeć: basior
Wiek: zważając na to że jest martwy, około 4 lat
Stanowisko: Morderca
Żywioł: Wiatr
Moce: 
— Lewitacja – bardzo prosta i jedyna całkowicie opanowana przez niego moc. Lewituje, ciągle i nieustannie. W górę w dół, przez rzeczy i przez wilki
—Przejawianie – z racji tego że Wiatr jest technicznie rzecz biorąc martwy, chociaż nie do końca, jest w stanie od czasu do czasu objawić się komuś znienacka. Czy to jako zjawa we śnie, czy to w ramach cieni tańczących przy świetle księżyca. Kto wie, różnie to bywa. Zdarza mu się objawiać nawet w kałużach, przypadkiem. 
— Przenikanie – to się wiąże czysto z faktem, że Wiatr w teorii jest duchem, chociaż też nie do końca, bo posiada prawie żywe ciało, które okazjonalnie wcale nie przenika przez przedmioty. Ta moc w ogóle jest zagadką samą w sobie, bo woda? Bez problemu. Inne wilki? Żaden kłopot! Kamień lub kamień wapienny? Za żadne skarby! Więc to takie 50/50 czy rzeczywiście przenika przez coś danego dnia.
—Kontrola – Wiatr czasami kontroluje nic innego jak wart. Zdarza mu się z wielkimi emocjami wywołać małe lub większe powiewy. Przy skupieniu czasem rzuca liśćmi, małymi kamyczkami czy patykami w wodzie. Swego czasu też, w bardziej ludzko zasiedlonych terenach, dmuchał w latawce. Lubi sobie tak czasem pokierować wiatrem, ale różnie mu to wychodzi.
Charakter: Wiatr zyskał swoje imię zasłużenie za swoje podobieństwa do tego wyczynu natury. Jest z niego trochę powsinoga, ciągle poszukująca swojego miejsca wolna dusza, która nic tylko szumi swoją ciekawością nad nowymi terenami i niesie ze sobą historie z każdego końca świata. Wiatr, jeśli umie dobrze policzyć, jest martwy od 3 lat i prze te trzy lata w tym parszywym limbo odwiedził niezły kawałek świata, nie umiejąc znaleźć sobie jednego miejsca. 
W głowie ma albo myśli filozoficzne, cicho nucone pod nosem melodie, albo pojedyncze wspomnienia swojego życia, które wprawiają go w smutno melancholijny nastrój. On tak bardzo chciałby wiedzieć, dlaczego? Dlaczego i w jaki sposób umarł tak młodo, i dlaczego jego wspomnienia zatarły się tak szybko, jak wiatr uciekając przez jego place. Więc czasami się zdarza, że słychać jego wycie pomiędzy wiatrem, jakby nawoływał do domu. 
Wiatr zawsze był wilkiem towarzyskim ,dlatego brak innych doskwiera mu wyjątkowo. Nieczęste objawienia zaspokajają tylko niewielką część pustki w jego sercu. Tak więc, aby chociaż odrobinę zaspokoić swoje chęci kontaktu z innymi, obserwuje codzienne życie innych wilków bardzo uważnie. Chociaż za dnia często ciężko mu to robić. Ciągłe obserwowanie i brak zrozumienia dla swojej sytuacji, a do tego z jakiegoś powodu problemy ze słońcem, sprawiają że wilk jest często wyczerpany emocjonalnie i … fizycznie? W teorii Wiatr nie potrzebuje snu, nie potrzebuje wody, nie potrzebuje jedzenia, a jednak nadal, w tęsknocie za tym wszystkim, zapada w sen, pije wodę i obgryza kości jak najlepiej umie. Może dlatego czasem po wsiach czy lasach roznoszą się plotki i legendy o duchach. Jednak Wiatr nie czuje się duchem. Nie wie co się z nim stało i jak uciec z tego przeklętego limbo, chociaż jest święcie i zapalczywie zdeterminowany żeby się dowiedzieć. Nie znalazł po prostu jeszcze nikogo kot by mu pomógł tego dokonać!
ale to spokojny wiatr w jego duszy. Przecież są też bardziej porywcze elementy tego wytworu natury, a więc i Wiatr bywa porywczy. Porywa się na wszystko co tylko może dać mu odrobinę świadomości, poczucia że może znowu jest żywy, a kiedy to się nie udaje łatwo wpada w smutną frustrację. Łzy, wściekłość, to wszystko miesza się w jedną wielką zagadkę uczuć, których Wiatr nie umie w sobie ulokować czy zatrzymać. Bywa że jego wybuchy kończą się jakimś obalonym drzewem. Jest dość łatwy do wyprowadzenia z równowagi, przez wszystko dookoła niego i niemiłosiernie drażnią go stare wilki. Może to pozostałość z przeszłości, a może po prostu uprzedzenia, ale starym wilkom najchętniej podstawiłby nogę i śmiał się jak się wywalą. Nie robi tego, bo z jakiegoś powodu miła z niego dusza, ale gdyby nie to, to by się z nich śmiał. Ma też bardzo słomiany zapał, więc dojście do swojego problemu który trzyma go przy ziemi zamiast wysłać… gdziekolwiek idzie się po śmierci… jest trudne. W dodatku, ciągle, nieustannie o czymś zapomina. Ciągle jest w nim obawa, że te parę wspomnień, które ma w głowie kiedyś zanikną jak cała reszta i pozostanie tylko on. Bez imienia, bez domu. Ten strach sprawia, że powtarza sobie te wspomnienia jak mantrę, codziennie. Do snu, obiadu i modlitwy. Powtarza je też każdemu kto go widzi, kto zobaczy. Bo oni  i tak zapomną a on będzie pamiętał. Chociaż… nie pamięta już imion swojej rodziny, swojego czy nawet przyjaciół których poznał. Czy to jest śmierć? Co się stanie kiedy zapomni? Zapomni do czego dąży, kim jest i gdzie iść?
Wygląd: Wiatr to nieduży samiec. Dość chudy o w miarę długich szczupłych nogach. Można mu przyznać, że jego sierść jest naprawdę zadbana, o ile da się ją w ogóle dotknąć. Ale jakby się udało to można by zanurzyć w niej łapę i nic tylko czochrać. Jego podszerstek jest biały, sierść z wierzchu szara pokryta łatami różnych wzorów i kolorów, przede wszystkim w odcieniu bieli i ciemnej szarości. Jego ogon jest długi, nawet trochę lisi, i puchaty jak reszta jego ciała. Na jego fioletowe oczka opada krótka kręcąca się naturalnie grzywka, która czasem zasłania mu widok. Jego nos jest jasnoszary, a poduszki łap i wnętrze uszu różowe. 
Rodzina: Nie pamięta jej już. Wie że jakąś miał, a jedyne wspomnienie jakie się go trzyma jeśli chodzi o to, to … chyba jego mama. Starsza wilczyca o szarym futrze w białe łaty, z zielonymi oczami i łagodnym uśmiechem. I zapach lawendy. O! Właśnie zapach lawendy!
Partnerka: brak
Potomstwo: brak
Historia: można powiedzieć, że Wiatr jest w teorii już martwy. Jego historia skończyła się. A jednak jak się okazuje dla niego po śmierci przewidziane było limbo. Podobno to dzieje się z duszami, które w ostatnich chwilach nie dokończyły czegoś ważnego w swoim życiu, co nie? Może. W każdym razie, jego żywa historia skończyła się i potrzebuje odkrycia, a martwy. Martwy był to tu i tam, jakby się go spytać to już nie pamięta skąd przyszedł. Wie tylko, że nie ważne w którą stronę, chce wyjść z tego limbo. Może są sposoby aby duszę powrotem przywołać do życia, a może po prostu wysłać go w zaświaty!? Obojętne już na ten moment. 
Oczywiście. Wiatr ma parę wspomnień ze swojej podróży jak i z dzieciństwa i zawsze je chętnie opowiada, innym i sobie, bele by o nich pamiętać!
Urodziny: nie wiadomo. Uznał że w dzień 15 czerwca
Ciekawostki: 
—Jest martwy. Tak przynajmniej przypuszcza. Wilki normalnie go nie widzą, nie słyszą i nawet nie czują. Może tylko jakiś powiew wiatru! 
—Ogółem to bardzo lubi zapach lawendy. BARDZO!
Umiejętności:
Szybkość:  3
Siła:            3
Zwinność: 3
Moc:           5
Suma:         14
Właściciel: _delta__

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz